Archiwum miesiąca: grudzień 2010

Nie wiem o co chodzi, ale nie lubię tego całego sylwestrowania. No jakoś tak, zwyczajnie chyba nie mam do tego wszystkiego przekonania… no w swym pluszu. Zresztą Wrona cały dzień spędza pod kołdrą i udaje, że jej nie ma, więc … Czytaj dalej →

Ahahahaaaa!!! No to czekałem, no czekałem i czekałem… i czekałem, czy mówiłem już o tym, że czekałem? Możliwe, że nie? Nie, raczej niemożliwe, że nie mówiłem, że czekałem, ale się doczekałem, to przypominam, że czekałem!!! No i w ogóle zaczęło … Czytaj dalej →

No i czekam i czekam… bo mimo wykopanych tunelów to poczty dziś nie było, a ja tak czekam na pierniczki 🙂 Jak mi jakieś nisseny albo trolle pierniczki podgryzą, to ja odgryzę im nosy, no obiecuję solennie 😉 A co. … Czytaj dalej →

Jako grzeczny miś… no jak mi pasuje, nie będą tego ukrywał 😉 Bynajmniej ja Miś Śnież, przyjąłem pozycję wielce mi tam kryzysową, w związku z nadmiarem śniegu na Wyspie. No co, zabronili wyjeżdżać, to odpoczywam. Jak natura każe, trzeba po … Czytaj dalej →

Na Wyspie mamy śnieg. I to chyba wielu uważa, że w nadmiarze. Nie wiem dlaczego, bo śnieg jest naprawdę bardzo fajny 😉 Snestormy są fajne… I to nie tylko gdy się patrzy na to wszystko zza szyby, spod kołderki i … Czytaj dalej →

Śnieg no taki, że miś w moim rozmiarze znika w nim i można go odnaleźć dopiero na wiosne… problem jednakowoż w tym, że blisko do morza i wraz z topniejącym mógłbym na przykład do Szwecji dopłynąć… a co to ja … Czytaj dalej →

Ha hahahahaha… …jak prawdziwy Miś mam urodzinki co najmniej dwa razy w roku. Ale te główne, najważniejsze dzisiaj 🙂 I bardzo dziękuję za wszystkie życzenia 🙂 Ale prezenty pod choinkę osobno 😉 hahahaha… nie dam się wrobić w jednego gifta … Czytaj dalej →

TO JA!!! SŁYCHAĆ MNIE CZY NIE!!! BO BARDZO WIEJE I SYPIE, A ZASPY SĄ JUŻ TAK WIELKIE, ŻE MISIE W MOIM ROZMIARZE W NICH TONĄ!!! Nie wypuszczajcie misiów z domu!!! Najlepiej misie otulić i karmić 🙂 I misiować 🙂 A … Czytaj dalej →

No to gdybyście się nie domyślili… TO MIŚ ENDO!!! 🙂 HAHAHAHAHAHAHAHAHA… A tak w ogóle to mam już święta, siedzę pod choinką i wyjadam wszystko z lodówki. Bo zapowiedzieli 4 dni śnieżnych burz… więc mały misio musi się wzmocnić. Nie … Czytaj dalej →

Ha ha ha… ale dziś jechaliśmy a z prawej śnieg i z lewej śnieg i tunel… no i wcale nie jakiś taki rozmiar małego misia, ale ludziowy rozmiar!!! I tu biało i tam biało, a tam nie, bo właśnie jakiś … Czytaj dalej →