Archiwum miesiąca: listopad 2011

Ptaszydło polazło dziś na plażę. No sama se poszła. Ja się zaparłem i nie wyściubiam nosa… zimno jak nie wiem co, wiatr lata jak chce i gdzie chce! Wolę pod kocykiem siedzieć przy kaloryferze 🙂

Czytaj dalej →

„Wielce pewnego dziwnego dnia,

pomyślał miś, że chciałby mieć psa.

Takiego włochacza, co na smyczy chodzi

i kości wszelkie grzebie w ogrodzie.

Tylko czy pluszak może naprawdę,

mieć przyjaciela, co szczeka zabawnie?

Takiego, co się ślini i liże miejscami,

okazje szukając, by wąchać się z innymi pod ogonami?”

Czytaj dalej →

„Jeśli mam być szczery,

to całe te podmuchy

sprawiły, że przewiało

mój plusz z mocą nie małą!

Czuję się odświeżony,

dobrze, że nie oszroniony!

Posiedzę dziś w ciepełku,

coby nabrać aromatu.

Bo miś doskonały,

to taki pachnący cały!”

Czytaj dalej →

„Gonił raz Wiatr Uparty za Misiem…

ot wiecie, miał takie widzimisie,

coby złapać małego pluszaka,

no i z nim dać za góy drapaka.

Ponieść Misia za morza i lasy,

niby wiecie, na takie wywaczasy…

Ale na szczęście Miś kochał kamienie,

i wypchał sobie nimi kieszenie.

A ciężkiego pluszaka nie ruszy

nawet Orkan, co wodę wzbija w pióropusze!”

Czytaj dalej →

„Była raz sobie pewna Czopusiajka.

Istota niezwiewna, taka prosto z jajka.

Umiała ona tylko latać ponad dachem

i radośnie, uciesznie, łomotać każdym strachem.

Bo ta Czopusiajka, to była taka bajka.

Taka co rozśmiesza i co dzień pociesza 🙂

Ot bajucha cuducha na rozbuchanie brzucha,

taka co wszelkie smutki zdusza w kamyk malutki.

Misiowa rozwalajka, taka jest Czopusiajka!”

Czytaj dalej →

„Dzień Misia jest dzisiaj,

jest dzisiaj Misia Dzień!

Choć tak serio, całkiem

powinien być codzień!”

Czytaj dalej →

„Jak to jest, że nawet indor ma swój dzień?

W jaki sposób z nadziewania wszyscy cieszą się?

Jakoś nie wiem, choć pojmuję dziękowanie,

to dziwnie cieszyć się z kupra w śmietanie!

Brechtać się z rodzynek upchanych w dużej kurze,

co to gulgocze i ma pióra wielce duże!

Misie to mają swój dzień oficjalnie!

Wtedy pluszaka można czycić normalnie!

Nas się nie nadziewa i nie kroi dziwnie,

nas się tylko kocha i muka prawdziwie!

I choć mamy kształty bardzo różnorodne,

to Wam powiem, tak naprawdę gusta podobne!

Każdy miś to skarb! Każdy miś to obrońca,

choć tak naprawdę pluszu nikt nie kumka do końca :)”

Czytaj dalej →

„Pierwsza pora jest na drzemkę,

druga pora by zjeść coś chętnie.

Trzeci czas to przytulanie…

czwarty zaś, cóż, od misia to zależy co się wtedy stanie!”

Czytaj dalej →

„Wpadł raz miś do króliczej nory,

zrobił Alicję, nadgryzł potwory,

strasznie potargła się z Kapelusznikiem…

a potem uciekł na świńskim kopycie :)”

Czytaj dalej →

„Idą sobie Święta,

niech każda maruda pamięta,

żeby być miłym,

nie tylko od Święta!

Czasem Was zaskoczy,

ile robią maślane oczy.

Jak wiele radochy sprawia,

gdy ktoś się szczerzy

radochą tryska i uśmiechem wybawia!”

Czytaj dalej →