Archiwum miesiąca: styczeń 2012

„Fastelavn, Fastelavn,

tłustą bułkę sobie dam!

No a potem do puszeczki,

po sąsiadach moneteczki!

Fastelavn, oj Fastelavn,

przebierańcem będę sam.

Mam już maskę, mam futerko,

nie, nie będę dziś pasterką!”

Czytaj dalej →

„Ludzie to są marudzielce,

czy to grubi, czy chudzielce.

Miauczą jak im słonko świeci

i jak woda z nieba leci.

Gdy za zimno, gdy za ciepło,

no i jak je gatki pieką!

Marudzili by tak dobę całą,

gdyby nie, to, że mają gębę małą!

No i często moi mili,

pluszak nawet nie cierpliwy!

Dość mam teo marudzenia!

To życia przecież nie zmienia.”

Czytaj dalej →

„Świat obserwowany oczami Misia,

ma cztery łapki i nosek dzisiaj.

Uszka ma, no i fajowy ogonek,

a w pluszu kilka okruszków odłożone!

Świat, który Miś sobie tak obczaowuje,

wielce się od ludzkiego różnicuje.

Ma więcej smaków, no i aromatów,

a w lodówce kopę zapachów!

Posiłków zaś ma co najmniej sześć!

Bo MISIE BARDZO LUBIĄ JEŚĆ.”

Czytaj dalej →

„Co ma dziś powiedzieć Miś?

Co zamruczeć z pluszowowości?

O czym pisać, o czym nucić,

czy ma zgrywać się, czy pokłócić?

A może dziś pomilczy znacząco,

filozoficznie i mantrująco?”

Czytaj dalej →

„Wyje mi, wyje mi wiater w kominie,

bo mu samemu głupio tak na zimnie.

Głupio mu wyć tak pośród konarów,

chciałby u Misia zarzyć czarów marów!

Samotny się czuje tak w tej przestrzeni,

ale się to mu za nic nie zmieni!

Nie wpuszcza Miś wiatrów pod kołderkę,

bo mu naruszają misiową ciepła sferkę!

Ale przy kominie możemy pogadać…

on będzie wył, a ja opowiem mu kawał!”

Czytaj dalej →

„Gdyby nie owe wszelakie śnieżności,

świat miałby zbyt mało rożnych możliwości.

Gdyby nie cudne płatków latanie,

nawet pluszowi groziłoby załamanie!

Więc nie marudźcie, że zima i mróz!

Tak ma być, no być ma tak i już!”

Czytaj dalej →

„Bo oprócz błękitnego nieba…

LUDZIE misia Wam potrzeba!!!

Poza wszelką koniecznością,

bezwzgledną jest obecnością…

PLUSZ!!!”

Czytaj dalej →

„Nocą myślą o śniadaniu,

a gdy biegną o czekaniu.

Gdy się smucą, coś o złości,

w kącikach umysłu im się mości.

Gdy się bawią, czekają na smutek,

gdy smutkują, na radości nutę.

Rankiem boją się już o noc,

nocą zaś świt przykrywa koc.

A plusz? On się nie niecierpliwi,

on zwyczajnie się tylko dziwi.

Nie rozumie jak można wciąż

myśleć tylko o tym co bąć bąć.

Co bąć być może, a bąć nie jest,

w końcu na wszystko przyjdzie kęs!”

Czytaj dalej →

„Może i mieszkam za morzem daleko,

może mi z Wroną całkiem nielekko,

może i świat bardzo specyficzny mam,

ale tak wiele z siebie daję Wam!!!

Daję Wam słowa i fajne obrazki,

daję przepisy i pluszowej łaski

wszelkiej pomocy zawsze udzielę,

moim wewnętrznym pluszem się podzielę!!!”

Czytaj dalej →

„Gdybym tylko mógł,

fabrykę śniegu założyłby dziś tu.

Robiłbym płatki w różnistych smakach,

kolorach, zapachach.

Gdybym tylko mógł,

dałbym każdemu kawałek zimy…

bo niczym te płatki wszyscy się różnimy.

Gdybym tylko mógł,

ulepiłbym zimie misia, bo mi się zdaje niemrawa dzisiaj…

Gdybym tylko mógł…

a wiele mogę!”

Czytaj dalej →