Archiwum miesiąca: czerwiec 2012

„Miś się żegnać nie lubi,

Miś się z nikim nie czubi,

Miś na wszelkie rozstania,

ma uczulenia i rozczarowania.

Ale już tak jest z odwiedzinkowaniem,

że w końcu staje się też pożegniowaniem.

I choć się bardzo smutno Misiowi robi,

to się Miś cieszy, że z ciocią Moniką chodził!

Że był na plaży, w mieści i w karmelkowni,

że zbierał kamyczki i zdjęcia robił wiatrakowi.

Że jakoś tak było inaczej,

wariacko strasznie,

luzacko maniacko…”

Czytaj dalej →

„Szczebelek do szczebelka,

ta drabinka trochę wielka.

Wspinam się już z godzin dwie,

a wciąż szczytu nie ma, nie!

Łapka prawa, łapka lewa,

ej, już chyba widzę drzewa,

teraz jeszcze dolne wnieść

i już widzę! jestem gdzieś!

Gdzie ja jestem w takiej chwili?

Ten kto wie, ten się pewno myli!”

Czytaj dalej →

„Spacerował Miś po Snogebaeku,

zaglądał za kominy, za menu człowieków.

Podpatrywał małe domki kolorowe,

całe to malowanie padło mu na głowę.

Aż nagle coś jakby tak do niego migocze,

coś się świeci, coś jakby tam myślą łaskocze?

Podchodzi Miś bliżej, skrada się tak nibynic,

a tam za szybką pluszak imieniem Widz!

Jest to wielce zabwny psowaty miś,

który pilnuje rybaków i za koleżankę ma mysz.

Opowiedział on Misiowi zabwne historyje,

z których się aż plusz uśmiał, no takie chryje!”

Czytaj dalej →

„Kołyszą się głowy na polu,

aromat mają bez aerozolu.

W prawo i w lewo się majtają,

łebki im omal nie pospadają.

Ot takie to dziwne pole wyspowe,

pole fioletu, bardzo cebulowe.

Na cienkich zielonych badylkach,

głowa jest pełna, w każdej myśli siłka!

Bo to nie są tam żadne grające makówki,

ino pachniuchowe szczypiorkowe mądralówki!”

Czytaj dalej →

„To tak nie jest, żem Miś nazbyt ciekawy,

mnie po prostu interesują wszelakie przejawy,

ot życiowatości najbardziej zwykłego ludzia,

kuchennych wybryków i zabawy HUZIA!

Problem jednak napotyka nawet plusz mały,

gdy podczas wścibiania natknie się na szczupłości,

innych plastyczności, oraz dziwnych wąskości.

Wtedy nie sporadycznie przytrafia się utykanie,

ot zastopowanie, wąskości niezbyt wygodne ściskanie.

Jest to uczucie nader niemiłe, ale się nie martwcie…

Miś radę da, nawet na trudne utknięcio-zaparcie!”

Czytaj dalej →

„Nie każdy umie chcieć poznać Misia.

Niektórzy unikają, bo tylko pluszak,

niektórzy za nic mają, bo to tylko zabawka…

Ale czasem i Misia ktoś chce odwiedzić,

tak jak dzisiaj!

Bo dziś Miś miał odwiedzinkowanie…

i nie jakieś takie, ale ceniące pluszowanie!”

Czytaj dalej →

„Miś nie jest tym, co się posiada,

miś to stan umysłu, duma nie wada!

Miś to ewidentny sposób myślenia,

piorun co mrok w światłość zmienia!

Gdy już znajdziesz swojego misia wiedz,

tak naprawdę świat zobaczyłeś dopiero dzisiaj.”

Czytaj dalej →

„Nie usłyszysz pluszowych kroków.

Nie dane Ci będzie dorwać mnie z doskoku.

Gdy nocą ciemną na świat wychodzę,

nikt nie staje na mej pluszowej drodze!

Miś myszkujący, nos wpychający,

ciekawski wielce, zważając na widelce,

kroczy ciemnością się otulając tam…

gdzie resztki z kolacji kusząco zlegają!

Nie straszne mu przeciągi, ani mordercze srwetki.

Nie boi się noża, choć stroni od łyżeczki.

Do wszystkiego jest zdolny Miś,

gdy nocą napadnie go głodna myśl!”

Czytaj dalej →

„Uwierz w Misia!!!

dzisiaj

a wtedy jutro

będzie plusz nie futro!!!”

Czytaj dalej →