Archiwum miesiąca: kwiecień 2013

„Coś tam się skały trzyma, coś tak jakby jaskinia? Coś jakby wielka jama przesuwaną skałą zasłaniana. Myślę sobie, że zastukam, może lekko patykiem zapukam, trochę kamyczki szturchnę może ktoś mi odburknie? Ale nie trzeba było patyka, oto się skała odmyka … Czytaj dalej →

„Kręci się, kręci się świat, tutaj zaskrzypi z upływu lat. Tam znowu coś mu nie zaskoczy może go coś w płucach łaskoczy? Tutaj ma nie dokręcone śrubki, może jak stuknę, wylecą trupki? Potrzebne mu na pewno smarowanie, za grzechy wszelakie … Czytaj dalej →

„Z wodospada woda spada, lecz całkiem jej to nie kręci, pytam się więc wprost ciekawsko, czemu inna droga jej nie nęci? Ona na to, że tak z wysoka, to fajnie spoglądać na świat, ale ciągłe te upadki to dla niej … Czytaj dalej →

„Małe Misia Łapki przemierzają świat. Znaczą każdy kamień, łuszczą każdy las. Potupią na łączce, postepują w liściach zatańczą przy biedronce poszmerają w igłach. Tutaj znajdą jaskinie od kamiennych trolli, których wielkie głowy mech porasta powoli. Tam znowu są grzybki, po … Czytaj dalej →

„Miś mieszka w takim fajnym świecie, gdzie na każde święto inną bułę znajdziecie. Są i te nader słodkie, lukierem faste lane co z budyniem weszły w joinwenczer wymianę. Są i takie kruche, jak kołacz marcepanowe w które w rok nowy, … Czytaj dalej →

„Pyta się świnka świnki: pan woli chłopców, czy dziewczynki? Panie ja tutaj poprawności nie uczę, tylko me ciało cudne tuczę!!!” Miś uważa, że światu odbiło totalnie… … podobno nie można się przyznawać do tego, ani pokazywać, że się jest babą. … Czytaj dalej →

„Waruj Wiosno, waruj ptaszki powoli paruj, aby te wszelkie trele zmieniły ciszę w morele. Weź się powoli rozkręcaj, bo chcę poznać momenta, w którym ten cały świat doznaje płatkowych łat. I każdy pączek pomacać i poczuć jak się w nim … Czytaj dalej →

„Szasta Wiosna pachniuszami, płatkami, pewnie ma dobry układy z kredytami, choć może i ze dwie pożyczki wzięła na te listeczki, i oprocentowanie klęła? Chce dać upust swym nerwicom coby każdy pachniał bzicom? Gdziekolwiek stąpam jakiś kwiatuszek, ja się tak jakoś … Czytaj dalej →

„Gdzieś w dziurze Pomiędzy, parchate leży sobie leże Zrzędzy. A ona ta Zrzędza, to jest stwora taka, której się nigdy nie zamyka jadaka… I zrzędzi tylko wkoło i na skróty o tym, że cisną ją nowe piękne buty. Że pogoda … Czytaj dalej →

„Poszedłem dziś w świat odszukać mięsny kwiat. Jakiś szynokusków kotletowiosnków, pętawielukrotków czy zwykly paszteiołków. Jakieś pola by się mięsnych kwiatów zdały, kolonie płatkowych niziołków – wzrost okazały. Rozglądam się dookoła, tam gdzie bąk i burczy pszczoła może kabanosanki witają pierwsze … Czytaj dalej →