Archiwum miesiąca: maj 2013

„Mieszkam z Wiedźmą Wroną, co niektórym z was wiadomo. Wychować się ją naprawdę staram, ale ona, powiem wam, to jak mur i taran! Pożytek z niej taki raczej niewielki, nie wyczarują się z niej jakieś serdelki, bo moja Wiedźma to … Czytaj dalej →

„Gdy spojawiają się Wkurniczaki, świat staje się bardziej nerwowy taki. Już z chęcią walniesz kogoś szpadelkiem, potem dołożysz jeszcze widełkiem. Wielce rozmiłowany jesteś w brutalności, by miażdżyć każdego, kto cię pakuje w złości. Nagle krew zalewa oczy, nogi, szyję, nagle … Czytaj dalej →

„Spada sobie, leci z gałązczaków śnieżny taki opad złożony z płatków. Lata sobie, tańczy ku ziemi, gdzie się już wszystko całkiem zieleni. I choć to nie zima, to bałwana zlepię z kwiatkowych płatków ulepię. Poślinię tutaj, a tam splunę, a … Czytaj dalej →

„Żył raz sobie skrzat niewielki, co strasznie lubił karmelki. Chrupał przy tym niemożliwie, wkurzając dookolność prawdziwie. Mlaskał, gryzł i przełykał, aż się mu trzęsła grdyka… I dziwił się strasznie mocno, że wciąż wokół niego pustka, dniem i nocką. Że choć … Czytaj dalej →

„To robię, bo mogę, bo głupio tak na podłogę tylko się uwalić i przemijający świat, zrzędnie chwalić. To robię, bo mogę, bo pcha mnie i ciągnie ku sobie jakieś tam przeznaczenie, jakieś tam dziwne marzenie. To robię, bo mogę, bo … Czytaj dalej →

„Czym swojego misia zaskoczysz dzisiaj? Może worek kiełbasy dla jego kształtu okrasy? Może pętko wędzonki ku lepszej ucha kręconki? Może też takie czesanie by plusz był na stanie? Może jednak bajucha dla pełnego brzucha? Może też tort taki wielki niczym … Czytaj dalej →

„Pamiętaj, Miś patrzy, więc nie bądź gupek. Trochę taka lama zblamić się przed pluszem! Miś doprawdy to widzi wszystko zawsze a szczególnie wtedy, gdy myślisz, że nie patrzy. Bo te szklane oczy takie niepozorne, w rzeczywistosci muszą wyrobić gapienia normę! … Czytaj dalej →

„Kiszu kiszu, wiszu wiszu, szuru szuru, pychu pychu. Klekot klekot, stuk stuk stuk, pisu pisu, łup łup łup. Brzdęku brzędku, chlapu chlapu, pisku pisku, drapu drapu. Cokolwiek robisz swój dźwięk masz. Aczkolwiek rozważnie, przy pracy uważnie dawkuj dźwiękowanie bo inaczej … Czytaj dalej →

„Raz poznałem takową jabłonkę Jabconkę, która kwitła zawsze, ogólnie na święconkę. Co to swe kwiaty zawsze stroiła w muszki, no i niechęć miała do korzennej pietruszki. Jabconka także głośne marzenie miała, by wiśnie rodzić, takie w rozmiarze ogara! Rok w … Czytaj dalej →

„Miodku? Miodku? Masz tam w środku? Pod płatkami, pręcikami, pod pszczelimi odwłokami? Jakaś taka wydzielinka, jakaś taka zmienna bździnka, coś tam błyszczy, coś się lepi? Cóż przygoni, słodycz zmieci? Miodku! Miodku! Masz w swym środku! Bzyczą pszczoły, dmą bączaki będą … Czytaj dalej →