Archiwum miesiąca: czerwiec 2015

Burze

„Coś tam migocze, coś się niebo pruje, zdałoby się łatkę, inaczej pierze nas posypuje. Oj coś tam leci, oj chyba nie supermen! Coś mi futro rosi… czuję w sobie napięcie. Biorę kocyk i misia, poduszeczkę i ciastko, chowam się pod … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Burze została wyłączona

Kalafior

„Siedzi sobie na stole, podobno kwiatową ma wolę. Ja tam do niego nie czuję miłości, raczej wariuję! Jakoś serio te macki, jakieś ma takie wypustki, jakoś tak mnie przeraża, nawet jeśli to część gulasza. Ogólnie jest dla mnie ludzki, bardziej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Kalafior została wyłączona

Na polach

„Na polach są zboża, nigdyś wypas wiecie… dziś podobno uczulenia, ot dziwność w świecie. Na polach są i maczki, ale już nie same, bo przecież to są dragi, dlatego takie rumiane? Na polach są bławatki, całkiem niebieskie ptaki, rurki z … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Na polach została wyłączona

Maczek

„Pan Maczek był chory i nie leżał w łóżeczku i przyszedł doń Bławatek… Jak się masz Maczeczku. A Maczek mu na to, że ktoś mu łeb upitolił, nie pozwolił dorosnąć, że nawet łodyga go boli. Że chciał być makówką, że … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Maczek została wyłączona

Płonie

„Płonie płonie ognisko, wiatr się nim bawi, strzela blisko. Z ogniska wylatują iskierki i raban wielce robią wielki. Że nikt się ich nie pytał o palenia, że przecież pożar w życiu wszystko zmienia, że w rodzinie ich nagłe narodziny, że … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Płonie została wyłączona

Gdy na brzuszku

„… mruczysz. Gdy z ust ci ślina leci. Gdy nagle coś umyka, gdy dziwnie jakoś nie cieszy. Niby wiesz, że to miłe, niby powinno być fajne, a jednak jakoś buńczucznie, całkiem jest mi miziajnie. Całkiem jest mi ble fuj! Jakoś … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Gdy na brzuszku została wyłączona

Gdy na łapkach

„Raz na dwóch raz na czterech, a stonoga, nie wiem szczerze. Czy to w butach, czy też w klapkach, czy w papuciach, na bosaczka? Na paluszkach, czy na piętach, każda łapka uśmiechnięta. Czy to szybko, czy powoli, biegnąc, czy w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Gdy na łapkach została wyłączona

Gdy na pleckach

„… leżysz, nad tobą chmurka za chmurką bieży. Nad tobą korony drzew i wielkich zielsk. Nad tobą też macki tych, co nie widzą cię. Bo na pleckach można, a i serio trzeba, czasem uciec od świata, czasem uciec w zapomnienia. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Gdy na pleckach została wyłączona

Nic

„Czasem trzeba dać szansę jemu, jemu wielkiemu, nadciągającemu, jemu co wcale ma wielkie bary, jemu, co czuje się wielce stary. Jemu, co zawsze był na tym świecie, co nawet jeśli nic nie wiecie, to o nim wszystko, no wiecie wiecie, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Nic została wyłączona

Czasem trzeba

„Czasem trzeba zaczesać łapki. Przyciąć wąsy i odłożyć klapki, Ubrać się we wszystko odprasowane i wiecie, całować i tate i mamę. Czasem no trzeba być nawet pod muchą. No i na szpilkach, w galowym duchu. Czasem no treba tak poudawać… … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Czasem trzeba została wyłączona