Archiwum miesiąca: październik 2017

Wiatr na czas

„No co do minuty. Armagedony. Wietrzysko, leisko. Każdy zmoczony. Co do sekundy. Zaczął się i skończył. Jak go opisali. Wiecie, pogodowcy. Taki wyliczony. Taki wytyczony. Doskonale przycięty. Doskonale przyprawiony. Dziwny, spętany. Strasznie zniewolony. Mocny i solidny. A jednak… niespokojny. Jakiś … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Wiatr na czas została wyłączona

Zimowy ptaszek

„Coś świergoli podczas pory zimowej. Coś tam pieje aury wietrzalnej. Coś tam gdacze choć łzy zamarzają. Coś mamrocze gdy inni gadają. Coś się dzieli na nuty i dźwięki, coś się modli w śniegu i ględzi. Coś – wot ptaszek postać … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Zimowy ptaszek została wyłączona

Halołiny

„Może i to Halołiny, ale ja mam już dość dyni! Dość mam czaszek i strachów, dość pajęczyn i robaków. No dość mam i tyle. Wolno mi, misiom wolno wiele, a nawet wszystko. … więc dość mam tych kirów, no i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Halołiny została wyłączona

Nad morzem jesienią…

„Glony się rumienią. Rumienią się porosty. Wszelakie też odrosty. Żółcą się kamienie. Czerwienią glonów płomienie. Niebieszczą wciąż jednak wody, bo choć jesień, niebieski nie wychodzi z mody. Złocą się mocno piaski. Bielą też, białaski. Są nasionka brązowe. Gałązki jasne, wodowe. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Nad morzem jesienią… została wyłączona

Kibelek

„W lesie pod drzewkiem czerwona stoi wiecie wygódka z sercem w drewianej niewoli. Chyba jest zajęta ktoś się w niej rusza a mi kurcze niepokój podchodzi do podbrzusza. Też mi się chce kurcze, a tu zajęte no jaka wpadka chyba … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Kibelek została wyłączona

I znowu mygła

„I znowu mygła niczym puddingu pierdnięcie mleczna wiecie i gęsta wielce otaczająca cię. I znowu mygła kulinarne pobrzmienie waniliowa, śmietankowa a może i burbonu tchnienie? I znowu mygła wszelakie słodkości spać wolno ci, i tak nic nie widać do całkowitej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania I znowu mygła została wyłączona

CallBear

„No CallBear wiecie, taka usługa. Dzwonisz sobie po misia, gdy dobija cię nuda. Gdy wszystko na świecie, całkiem cię przerasta, a pod łóżkiem jesteś pewien leży potwór pederasta. By ktoś onego potwora, co okazuje się teściową, na wnuka czekającą, usunął … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania CallBear została wyłączona

A w Krakowie

„Na Krakowskim Targu, krakowskim targiem wszystkie tworzenia uznano za wymarłe. Coby naukowcy, wiecie bez smuteczku mogli odkrywać je znowu po troszeczku. No tak zwyczajnie, by robotę mieli i o zwierzątkach nie zapomnieli. Raban się podniósł, ale wszyscy się zgodzili, bo … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania A w Krakowie została wyłączona

Kiszkolot

„Na redzie stoi sobie kiszkolot. Niby to statek a jednak ma polot. Dwa ma balony po bocznych rufach. Dwa też ma stery bo zawracać nie umie. Stoi i stoi i płynąć nie może bo mu tak jakoś niezabawno nieboże? Odpłynął … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Kiszkolot została wyłączona

Czerwono

„Czerwone słońce czerwone niebo czerwone cienie czerwone kolego! Czerowne drzewa czerwone trawy czerwone na pupie czerwone na twarzy. Czerwone herbaty czerwone soczki czerwone róże czerwone rabatki. Czerwone sosy czerwone statki czerwone fale czerwone kładki. Wszystko czerwone wszystko zapiaszczone dziwny to … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Czerwono została wyłączona