Archiwum miesiąca: grudzień 2019

„Białas. Właściwie Korniszon Białas. Ale kto by chciał się tak wysławiać. Wiecie przedstawiać pełnym mianem, jak już się ma pierwsze mocno skopane. Jak cię rodzice tak skrzywdzili, lub ci co w pudełku znaleźli, nie zrodzili. Dla wszystkich Białas. Po prostu. … Czytaj dalej →

„Czy ktoś mi powie ale szczerze, szczerze o co chodzi z tym blondem serio, nie frajerze. Dlaczego taki popularny i każdy, większość go chce a jednak i wyśmiewany i głupotliwy jest? No bo przecież blondynki i żartów o nich tony … Czytaj dalej →

„Ogólnie mówiąc, niby czynność biologiczna. Wiecie, ono kichanie, czyli fontanna nosowotaktyczna. Ale dobrze wymierzone, moc ma mordującą. Wyrzuca i mikroby i wodą sprinkluje myląco. Po prostu może i alergia, grypa albo i gorzej syfiastośćplamiczna? No wiecie, no wiecie, na pewno … Czytaj dalej →

„A wcale nie a wcale nie w gardziołku oj nic z tego jam nie kotem wariotku! Nie jest to także taki na ubraniu wiecie co w praniue albo no po praniu. Ino to Kłaczek przez KA wielkie co się do … Czytaj dalej →

„Pojawia się nagle nawet go nie słyszałeś bo przecież, nie wierzysz że wielkie takie by pływało. Zwyczajnie ogromne choć są przecież większe ale ty na ten czekasz i tyle, wjeżdżasz wreszcie. Albo i wchodzisz może i cię wnoszą, no jakżeś … Czytaj dalej →

„Czasem no po prostu nie staje jest drogo wszelako nic nie chodzi nie biega nie jeździ mocno jakoś takoś wszelako nic z tego nie pełza nie pluska nie pruje nie swędzi no czasem no tak jest że nie idzie nie … Czytaj dalej →

„No się nam trafiła ta wiecie inna ta bardzo ludziowa i brudna i brzydka i wszelko dziwaczna i wszelko pokrętna jakoś niemoja nieznana niepiękna No się nam trafiła wiecie się zdarza a jednak jakoś i fale i rzyg żeglarza i … Czytaj dalej →

„I tak naprawdę to nigdy nie wiesz no jak to będzie zaczynasz kończysz wiesz co przywieziesz może bakcyle bo germsy czekają na niewinnych na podróżnych zapatrzonych w chwilę a może jednak jednak wiecie jakoś tak jakoś będzie wam lepiej lepiej … Czytaj dalej →

„Czy jej zimno? Czy jej podwiewa? Gdy ona tak stoi. W pustce, nawet nie ma drzewa. Ino te ludzie. Wciąż ją depczą. Na czubek jej włażą. I jęczą i jęczą… A wokół ino skały. I budynek mały. Może i szpiegowski. … Czytaj dalej →

„No i się zaczęło i już grają markety są wszelkie ludzie sprzedają ludzie kupują ludzie pakują ludzie też jedzą ludzie strajkują czy wciąż wysyłają wiecie, karteczki może i paczki paczuszeczki a może li jednak nic, ale nic wszystko ino dla … Czytaj dalej →