Archiwum miesiąca: czerwiec 2020

Kremik

„Kupiło Ptaszydło kremik do cielska. Pachnie to, szczerze, jak masa torciska. Wszelaki frosting, nawet z miodem jest. Czerwone ma kropki, grantay nie w płynie. Pachnie no teraz, co wieczór tak smacznie, że już rozważam zeżreć swą matkę. Szczerze się przyznam, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Kremik została wyłączona

Kura i kogut

„Na Klintebakken sobie stoją i serio nikogo się nie boją ni tłumów turystów ni krów i ptaków w końcu z nich para kamiennych zwierzaków kamiennych zwierzaków co to sobie tu stoją już od mocy wieków właściwie lat miliona ale im … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Kura i kogut została wyłączona

Płacz drzew

„Słyszę drzew płacz pociętych w kawałki dla ludzkiej idiotyczności dla ichniej rozwałki by widok był, wiecie no i ptaków nie było może i nawet liści tlenu pewno im też jakoś ludziom rozumów ubyło…. łkają pomordowne łkają pocięte wieloletnie piękne, cudowne … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Płacz drzew została wyłączona

Malwy

„Już się zielenią już mają pączki już już czekają już mają bolączki już prawie prawie już jakoś gotowe jeszcze słonka trochę może wody na głowę może i jakiegoś nawoza choć wystają z chodnika czasem spod domu ściany zawsze, gdziekolwiek tutaj … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Malwy została wyłączona

Rośnie

„Rośnie mi brzózka tuż pod łapami wezmę ją w doniczkę niech rośnie nie pod podeszwami… Rośnie mi brzózka i wszelako cieszy i zielone ma liście i jakoś tak czas lepszy… Rośnie mi brzózka dzień w dzień większa jakoś, i liści … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Rośnie została wyłączona

Plaża znów

„I znów plaża ktoś mówi, że nuda że przecież znów, ale u mnie to droga… bo plaża znów to miejsce pod łapy wiecie, no ścieżka i jeszcze otarcie pupy i jakieś zamyślenie może i zwyczajność może widzę ją codziennie z … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Plaża znów została wyłączona

Bardzo stare morze

„Bardzo stare morze a raczej no dno leżę sobie na nim a ono na to nic nie może. Takie to wsio dziwne te biliony lat a ja na nich leże one suche choć nie piach. Dziwne magmowe wiecie, z odciskami … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Bardzo stare morze została wyłączona

Zielona wodna kapusta

„Zielona, wodna kapusta unosi się na falach. Coś nią majta, coś jej odejść nie pozwala. Przyczepiona do dna, a czasem do kamieni. Mieni się ona zielenią, ostrą zielenią się mieni… Zielona, wodna kapusta wszelaka cudowność oto. Podobno jest na szczęście, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Zielona wodna kapusta została wyłączona

Lody

„Właściwie kiedyś, to były włoskie. Nie wiem czy ktoś pamięta nawet dwukolorowe. Były i rożki cudownie smaczne. I było lizanie i jeszcze… kapie… I były gałki. Ech, przeróżniste, a teraz kurde nie wiesz czy to lody czy to ino czyjaś … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Lody została wyłączona

Buda z żarciem

„Buda z żarciem jak miszleny zapach taki, że mdlejemy. Dania cudne hamburgery i kiełbaski sandwicz szczery. W środku chef, wiecie prawdziwy co to uciekł spod korpo dziwy. Jak on smaży jak gotuje jak zaprawia cudnie… cudnie. Nie jak inni. Nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Buda z żarciem została wyłączona