„Przybył tu rok temu,
nie wiadomo czemu,
Ptaszydło go wyśniło,
no i się coś zmieniło.
Wielki taki i biały,
dla niej doskonały,
od progu zaś oznajmił:
kocham Ptaszydło, reszta to jarmił.
To jest mój Człowiek,
znaczy ją anektuję,
a wy wszyscy dziwni,
od dziś jesteście zbóje.
Może ona o mnie śniła,
od wielu miesięcy,
ale to była moja sprawka,
jam miś Romeo nieprzeciętny!
I tak od roku się kłócą,
znaczy Masław z Gustafffem,
i tak nocami się młócą,
znaczy Ptaszydło śpi ze smakiem.
Bo widzicie, gdy trowga,
to do misia… eee misiaboga!!!
Happy więc Birthday panie G.!
Dzięki tobie to nie ja
duszę się w uściskach z Wiedżmą!!!”
Ha ha ha!!!
A tak, Gustafff ma dziś roczek, więc mamy nadzieję na ciastko!
A co!