„Lata małpa w koło uszka,
nic mi to, że kurna muszka.
Dla mnie goryl to i pawian,
skrzydła ma i bzyczy, nie wiem.
Ogólnie mówiąc wkurzenie,
jakże jednak i oświecenie,
że gdybym może przywiązał się jej łapki,
polatała by ze mną, co najmniej do ławki?
Bo jak już tak lata,
jak już tak mnie wkurza,
niech się na coś przyda,
niech się nie zadłuża.
Serio to bzyczenie,
to całkiem na mnie działa,
muszę znaleźć spełnienie,
gdzie moja Śmierci Łapka?
Mucho spadaj!!!
Giń!!! Przepadnij!!!
Nie, nie błagaj,
ciszo na mnie opadnij!!!”
Taaaa!!!
Muchy, robale, pająki… serio, spać nie można!!!
Ekhm, gdzie moje śniadanko?
Day 714 of teaching how to be a bear… Smile when you are happy, cry if you are sad!!! Never pretend!!!!
Dzień 714 uczenia jak misiem być… Nie udawaj! Rycz jak żeś smutny, rżyj jak żeś wesoły!!!