„Jest z gumijagód
napój przedni,
po którym misiom
skaczą krewni.
Jest i z zielska
herbatka straszliwa,
zwidy przynosi,
wielce smrodliwa.
Są grzybki takie,
po których zupce
całkiem ci przechodzi
robienie kupki.
No i są owocki,
które serio czyszczą,
choćby na wylot,
choćby na wszystko.
Zwyczajnie serio
są cuda na świecie,
nawet z mleczyka
sałatkę zjecie!!!
A wciąż jednak mi
zadajecie pytanie,
jaki sok na futro,
po którym ono… stanie?”
He hehhehehee…
Ludzie to mają problemy.
Ech!!!