„Zamiast zbierać cukrasy – proście o tłuste kiełbasy!
Dajcie się ponieść mocy kabanoska, straszcie oparem czosnkowego noska!
Niech nam żyją pasztety – lepsze niż wszelkie lukiery i słodkie krokiety!”
No serio, przecież taka kiełbaska byłaby o wiele bardziej pożywna. Warzywek nie proponuję, wydaje mi się, że cierpią jak się je gryzie. A już taki Tuptak uciekający z lodówki to klasyk! (tuptak – biały serek o mocy skondensowanych bakteryjków ;))
To co? Kto ma dla nie kiełbaskę! Kabanos albo psikus!!!