„Ja lubię
wiecie, jak pada
i jak nieźle leje.
Tak, wielce to mnie to kręci
i w spaniu wiecie
pomaga.
Dźwięczy strasznie
i bije
muzycznie się w domku tak robi.
A czasem,
nawet ino muśnie szybki
to i tak mi pomaga.
Bo deszcz zwalnia z roboty.
Bo deszcz to super sprawa.
Zwyczajnie ktoś jest spragniony
i nalewa sobie wody do kubasa.
Ja lubię
wiecie, jak pada.
Ja kocham,
nawet uwielbiam.
I wcale a wcale nie zrzędzę
na kałuże i wszelką wilgoci przędzę.
I chociaż mówię to spod kołderki,
choć właśnie sięgam po kocyk…
wciąż kocham oną deszczowość,
bo dzięki niej czasem mam spokój.”
No ale dziś słonko.
No ale…
Kurcze, trza do roboty!