„Nie tylko, że gluty,
gluty everywhere!
Nie ino smarki,
kaszlanie i jęk.
Nie tylko charczenie,
człeka wkurza własny dźwięk,
nie ino bolenie,
zwyczajnie chorobowy brzdęk.
Chusteczki i szmatki,
może być i w rękawa,
w koszulkę, w poduchę,
a czasem i w siebie smarkam.
Bo wiecie zwyczajnie,
no czasem z połykiem,
przy grypie tak już jest,
że się zwyczajnie grypie!
Gluty i nie gluty,
a może to alieny?
Wiecie one robaki,
co się w ludziach obrodziły?
Może którąś nocą
jakoś tak w motyle,
wiecie one się zmienią…
odlecą i choroby było tyle?”
No ba…
Ale wiecie, z Ptaszydłem to dziwnie się choruje.
Ona nie przyjmuje choroby do mózgu i wciąż lata!!! LOL
Day 1263 of teaching how to be a bear… The thing I mostly do not get is, why some people are not happy with others happiness!!!