„Na Krakowskim Targu,
krakowskim targiem
wszystkie tworzenia
uznano za wymarłe.
Coby naukowcy,
wiecie bez smuteczku
mogli odkrywać je
znowu po troszeczku.
No tak zwyczajnie,
by robotę mieli
i o zwierzątkach
nie zapomnieli.
Raban się podniósł,
ale wszyscy się zgodzili,
bo być dla zwierzątek
najważniejsze jest
być miłym…
Karmić je dobrze,
potem wyprowadzać,
w obejściu je mieć,
traktować nie zrażać.
No wiecie, jak siebie,
czasem przytulić
ale nie każdego,
krokodylom to nie służy!!!”