„Niby wszędzie
przydają się ozdobniki,
ale zdrobnienia
dodają mi paniki.
Na przykład buzie,
pieniążki, czy kawusie
potrafią u mnie
wzbudzić szatańską burzę.
Ale kwiatuszki…
widzicie, to zaraźliwe!!!
Ale na przykład kwiaty,
w doniczkach
czy cięte, zrywane…
obrazy wszelakie
makatki tkane.
Lampy i świece
wszelakie dywaniki.
Plamki kolorów
światełka
szklane kopuliki.
Albo i rzeźbienia
na czymś co już jest.
Albo obklejenia,
serio… da się znieść.
Albo…
no sami wiecie, już jak to jest.
Czasem chce się pustki,
a czasem z bibelotami szaleje się!!!”
Czasem wiecie trzeba…
Ech!
Inaczej się nie da. LOL
Day 2219 of teaching how to be a bear… My rich inner creative being gladly throw up your cash richness, if you think this is so the same!!!
Day 2219 uczenia jak misiem być… Moje bogate kreatywne wnętrze chętnie obrzyga twoje bogactwa materialne, jak już tak uważasz, że to to samo!!!