„Kafel kaflowi ogólnie nierówny.
Jeden myśli łazienka, inny, że dłużny.
I tak kafel od kafla, zaczęła się rozmowa,
że jakby co, to w mordę, kafla bym pożarł.
Pożarłbym bankowo, no wiecie, kasiorkę.
Wymienił może na szynkę, wędzonkę…
Może i na krzesło, bo jedno ino mam.
Albo wiecie… jakby ich było kilka
na jakieś wakacje, w znane nieznane!
Ogólnie finansowo z chęcią, ceramicznie gorzej.
Jeśli o to chodzi, to już mi nic nie pomoże.
Ni tam glazurka, ni tam lastryko.
Serio, tutaj temat zamykam, szybko.
Bardzo szybko!!!”
Bardzo…
Naprawdę.
Bardzo bardzo…
Day 2220 of teaching how to be a bear… Even the hell is a place which can be nicely created by you!!!
Day 2220 uczenia jak misiem być… Nawet piekło se można urządzić jak się sobie tam chce!!!