„Lato dla wielu
to znaczy smażenie
może grillowanie
piaski, morzenie
trochę golizny
może i tęcze
wszelakie podróże
brak szkoły
w pracy męki
urlopy
pocenia
ciągły zerkacz na masę
bikini nie bikini
każdy chce w fale
może to też lody
wiecie, w większej masi
i jeszcze odkrywania
wyjazdy
spacery
weselne dzwonów wołacze
albo cisze i spokoje
gdy nikogo nie ma
w końcu brak dzieciaków
co zjeść… nie dylema
samotność przesłodka
oddech pod drzewkiem
a może i komar
kleszcze
kleszcze
kleszcze…”
No co…
Lato to lato.
Też ma swoje za i przeciw.
Day 2226 of teaching how to be a bear… For one rain is a drink for other drowning!!!
Day 2226 uczenia jak misiem być… Jednemu deszcz pićkiem innemu topieniem!!!