„Pan Toksik był zdrowy
i leżał w łóżeczku
i wszyscy mu jęczeli
że z niego wstrętne dziecko
że niewychowany
że wszelako ględzi
że jak nie jest chory
to ma wstać, nie smędzić
i jeszcze ma być wiecie
jak inni nieszczęśliwy
i oczywiście pracować
w miejscu o kiepskiej minie
i jeszcze wszelako
zwyczajnie ma jęczeć
jęczeć na innych
a nie leżeć i leżeć
wstawać ma i bluździć
na świat i na bliźnich
w końcu imię mu Toksik
a on taki…
niewinny…
Oj świat się wkurzył
że on taki zdecydowany
że wie co chce i to robi
i że nie tęskno mu do mamy
no i ani do taty
nawet babci mu nie trzeba
że szmalcowny
wiecie bogaty
i jeszcze niczyj krewny!!!
Ale nic nie zrobi ni świat ni ludzie
więc wiecie, on se leży
a reszta… mu minie.”
Bo wiecie…
Najbardziej innych wkurza, jak wam dobrze.
LOL
Day 2484 of teaching how to be a bear… Not every window will like your reflection!!!
Day 2484 uczenia jak misiem być… Nie każde lustro polubi twoje odbicie!!!