„… nad zapachem świeżo pieczonego chleba
wiecie na zakwasie…
nad wędzarnią, w niej kiełbasą i szynkami
i jeszcze
czekoladowe fontanny i widoki zza okna
wielkie fale, tyś bezpiecznym
w swoich ścianach
w swoim tłoku
niby można się rozwodzić
wiecie, nad innymi sprawami
ale jakoś tak natura
to coś, co pachnie też fajnie
ale ludzie dziwne twory i to słowo zepsuli
nie ma to jak się rozwodzić
i po co wam to było…
… rozwodzić się nad kolorami,
które pieczeń przybiera…
ognia blaskiem
świeczkami
ludzie… to wątpliwa sfer.”
Albo ognisko…
Las.
Te żywice.
Day 3074 of teaching how to be a bear… Do not force others to be you, because you is not for everyone!!!
Day 3074 uczenia jak misiem być… Nie zmuszaj innych by byli tobą, bo ciebie dla siebie samego zabraknie!!!
Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm