„Mają człowieki pęd jakiś takiś,
by ustawiać dni do pionu i dawać im nazw jakiś.
By stanowić rocznice.
Wszelkie tam świętowania,
a potem zapominają, jak se nie zapisali,
o co chodziło… jak to działa?
I wtedy problem się rodzi i burzy się wewnętrznie,
bo co jak jedno pamiętało, a drugie
zapomniało i teraz kręci?
Kwiatków nie przyniosło.
Gdzie są czekoladki…
No kurcze wtopa na całego, a było robić z roczniby cyrk taki?
Co to kartka nie wystarczy?
Albo, ze wcozraj podmuchałem ci na bubę?
I kwiatka przyniosłem… a, że nie dzisiaj… cóż…
… dziś naprawdę smutno się czuję.
I dlatego szczerze, narawdę i serio
miejcie roznice, ale zapisujcie je…
… a poza tym świętujcie, jak akurat
wiecie, że wam z tym dobrze na pewno.”
No tak.
Człowieki wczoraj miały.
Sto lat. LOL
Day 3123 of teaching how to be a bear… Too much is sometimes enough!!!
Day 3123 uczenia jak misiem być… Zbyt wiele to czasem w końcu pełność!!!
Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm