„Z każdej ślicznej półeczki
szczerzą się do Misia kubeczki.
Z każdego kąta na Misia zerka,
coś jakby dzbanek lub sosjerka.
Są i talerze, są i cosik puste miseczki,
ale no wiecie, nie ma nigdzie łyżeczki.
Tamte niebieskie, te czarne a te zielone,
te surowe, inne znowu szklane i pieczone.
I chociaż ślicznie i choć tak kolorowo,
to boi się Miś, że zaraz będzie skorupowo!
Więc ostrożnie ze sklepu się Miś wymyka,
drzwiami nie trzaska i zza szybki zerka!”
Ha! Miś był dziś w sklepie z kubeczkami LOV I LISTED! Były i miseczki i talerze… i koszyk, w którym super wyglądałem!
a wszystko pod noskiem Misia się chowało!
Dotąd tylko zaglądałem przez okno…
A teraz byłem w kolorowym środku!!!
Aczkolwiek kruchym…