Miś Śnież

„Kolorować świat

ale jakim pisakiem

dookoła tyle barw

więc może zmywakiem

może takim

co zamazuje

złe myśli

i złe spojrzenia

i może jeszcze szczególnie

one uczucia

złe życzenia

może tu nie chodzi o barwy

wiecie

jakieś szalone

ale o więcej szarości

o biel

co zasłoni zbyt wiele kolorów

uspokoi życia zonę…

Kolorować świat

ale po co i komu

przecież wszelaki świat

to pełnia barw

odcieni i kolorów.

Kolorować świat…

A może lepiej go dokarmić?”

Dokarmić.

Tak… lepiej karmić.

Zawsze.

Day 3266 of teaching how to be a bear… If you feel embarrassed by tears, say it is an allergy!!!

Day 3266 uczenia jak misiem być… Jak łez się wstydzisz, mów, że to alergia!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„Zapukał

nie wszedł

banan przyniósł

pomachał zadkiem

pomruczał

gest uczynił…

właściwie nic nie zrobił

właściwie

dziwna rzecz

potem odszedł

w ciemności znikł

strach wszelaki został

bo gdzie jest teraz

czy czycha

czy to był mig

mig w powietrzu

złudzenie

gdzie jest teraz

gdzie

jak tutaj żyć

gdy goryk

straszy mnie!!!”

No serio.

Booo.

Ech!

Day 3265 of teaching how to be a bear… You start to get the people better when they stop!!!

Day 3265 uczenia jak misiem być… Ludzi się poznaje po tym, jak przestają!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„Wymyśl mi wiersza

wymyśl rymowankę

niech mnie rozśmieszy

na przykład o poranku

niech mnie pocieszy

może tylko rozbawi

niech będzie dla mnie tylko

niech będzie moim darem.

Wymyśl mi

będzie raźniej

raźniej mi będzie

z tymi słowami jakoś

jakoś tak lepiej będzie…

… więc wymyśl

nie kryj się za klawiszami.

Wymyśl mi

między drzewami.”

Wymyśl…

Bo czemu nie.

… czemu nie?

Day 3264 of teaching how to be a bear… You may think you can carry a lot and you will be overweight by a bag of chockies!!!

Day 3264 uczenia jak misiem być… Może ci się wydawać, że wiele uniesiesz, a przeważy cię tyka cukierków!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„Czasem się to zdarza

i nic nie poradzisz

musisz to wypuścić

musisz

dla tych wydarzeń.

Ale jednak ci mówię

że lepiej to w lesie

gdzieś z dala od ludzi

i gdzie się echo niesie.

Ale gdzie żyrafy

tudzież inne słonie

nie ucierpią na słuchu

czy obgryzionym ogonie.

I tam choć lat juz więcej

niz wiek dzieciakowy

możesz zgrywać wariata

…

Czy jesteś na to gotowy?

Słyszysz jak ci się chce,

jak coś w duszy gra…

Czujesz to, czujesz.

… więc wypierniczaj w dzicz.

I niech się dzieje

wola twa.

Ale dziczy nie niszcz!”

Nie niszcz.

Nie.

Po prostu!

Day 3263 of teaching how to be a bear… It’s not about breathing, it is all about feeding the trees!!!

Day 3263 uczenia jak misiem być… Nie chodzi o oddychanie, chodzi o drzew karmienie!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„Ale wiesz…

no przecież byś mógł

lepiej

przecież mógł byś

gorzej

nie chcesz

być większym

być mniejszym

ale wiesz to

chcesz być

mądrzejszym

najedzonym

napitym

zabawionym

być może i

odrobaczonym

wiesz to

a jednak

coś boli

coś męczy

coś błądzi

znajduje

jednak wiesz…

a może

trzeba ci

inaczej

od dziś

od teraz…”

No więc już wiesz.

Czy nie?

Nie?

Day 3262 of teaching how to be a bear… Breath, trees are still here, for now!!!

Day 3262 uczenia jak misiem być… Oddychaj póki drzewa są!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„Czasem po prostu

to ciebie dopada

ten specyficzny aromat

niczym szata zasikanego maga

niczym coś co leżało

w miejscu nieoczywistym

oblepia cię ciężkością

dziwnie namacalne

zawiesiste

…

ot taki aromat

dopada cię

w sklepie

na spacerze

czasem doleci do domu

cuchnącość

onego niemytego gościa

co uraczyć swą perfumą

chce każdego

czy chcesz tego

czy serio ci

jakoś tak

z dala od tego…

A wierz mi, z dala ci!”

Oj tak.

No są aromaty, które, no wiecie…

Nie da się. Nie da się oddychać!!!

Day 3261 of teaching how to be a bear… To love means sometimes be silent!!!

Day 3261 uczenia jak misiem być… Kochać znaczy czasem milczeć!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„A taki mam widok,

wiecie no z okna,

na tego koziołca,

co ostatnio woniać rozpocznął.

Rozpocznął woniać

no niczym jaki cap,

aż człek stopuje,

misia za to wali na wznak.

Niby miły to kozieł,

ale jednak szczerze,

no strasznie to i szczerze,

cuchnące teraz to zwierzę!

Lubię go nadal,

ale już nie pogadamy,

aura jego szeroka…

dobrze, że telefon mamy

taka to kurcze

w technice opoka.

Nosz przecież mu nie powiem,

że wali?!!!”

No nie powiem.

Głupio by było.

Może on lubi?

Day 3260 of teaching how to be a bear… You think you are ugly? Throw away the mirror!!!

Day 3260 uczenia jak misiem być… Brzydkim się sobie wydajesz? Lustro wywal!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„Był sobie serial

w serialu był amant,

amant był super

problem miał z damą.

Dama amanta

mocno gdzieś miała,

nie że nie kochała,

ogólnie zlewała.

A nawet co więcej

wszelako go biła,

spojrzeniem karała,

za nic, za żadne przewininia…

Bo mogła, bo taka była niemiła.

Ale amant dziarsko,

wcale się nie poddawał,

wciąż na nią napierał

aż wpadł,

w dół,

który sam wydeptał

w onym szale tuptań

wokół onej damy.

I tak się opowieść

wiecie

zakończyła

bo on wpadł na śmierć tam

a ona go ukoiła.

A dama zazdrosna

chciała ze śmiercią walczyć

ale no nic z tego,

co śmierci to na zawsze!!!”

No tak.

Bum i po wszystkiemu, a potem…

Kto wie? Kto pamięta?

Day 3259 of teaching how to be a bear… You can to try run away though none is following you, and you still running!!!

Day 3259 uczenia jak misiem być… Możesz uciekać, ale serio, czasem nikt cię nie goni, a ty wciąż biegniesz!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„Filmik czasem bym obejrzał,

ale taki, co ma w sobie misie

i jedzenia wiele żeby miał

i jeszcze może, jakieś wiecie

no fantastyczne łojboże,

no i jeszcze jeszcze mord

jakiś taki, krwawy on…

i koniecznie niech ma steki

i burgery

i kotlety i w ogóle, może tak

niech no będzie jakiś jedzeniowy spam?

Może na przykład, tak spokojnie,

włącze kulinarnia i będę miał

i mord i jedzenie i wszelakie

łojboże?

… będę miał.

Tegom pewny, ale serio czy film to

będzie przedni?

Czy zabiją mnie reklamy?

Nie wiem…

popatrzę może jak się w pralce kuluje pranie?

Albo ciasto piecze,

jak się człowieki ruszą?

To już chyba lepiej…

oto naszjonal dżeografik z domu, o!!!”

I to za darmo.

LOL

No co?

Day 3258 of teaching how to be a bear… Everything is possible and impossible in the same time!!!

Day 3258 uczenia jak misiem być… Wszystko jest i możliwe i niemożliwe jednocześnie!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm

„Po czemu te konwalie

po ile śliwki

no wiem że mrożone

ale czy robaczywki?

Po ile te jagody

po czemu mi potrzebne

no przecież nie do jedzenia

ino dizajn na talerz jebnę.

Po czemu mi to wszystko

i ile na to poszło

to już zapomniane

czy warto było…

kto wie

przeszłość…”

No serio?

Poszło i przeszło.

Teraz się liczy!

Day 3257 of teaching how to be a bear… You often can not see the illness!!!

Day 3257 uczenia jak misiem być… Choroby często nie widać!!!

Mój sklep/My shop here ChepcherJones and BearfromBornholm